Energetyczne Centrum Nauki z Kielc będzie wzorem dla Stref Odkrywania Wiedzy Aktywnej, czyli tak zwanych SÓW. Sto takich placówek ma powstać w całym kraju. Ich tworzenie dofinansuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Szef resortu- Jarosław Gowin chce, by dzięki SOWOM młodzi ludzie nawet z małych miejscowości mieli szansę zobaczyć jak atrakcyjna może być nauka.
Koordynatorem ministerialnego projektu jest Sylwia Mularczyk, twórczyni Energetycznego Centrum Nauki i do niedawna jego kierowniczka. – Wspólnie z Centrum Nauki „Kopernik” opracowujemy program funkcjonalno-użytkowy. Moim zadaniem jest stworzenie takiego projektu dla pojedynczej SOWY. Niedługo rozpocznie się projektowanie budynków, w których będą funkcjonować. Będą bardzo nowoczesne i energooszczędne, dzięki czemu koszt funkcjonowania nie będzie wysoki – informuje Sylwia Mularczyk.
Strefa odkrywania wiedzy może powstać również w istniejących już budynkach. Resort chce pomóc samorządom zainteresowanym prowadzeniem SÓW również w przygotowaniu atrakcji i dotarciu do uczniów. Jak mówi Piotr Ziółkowski, doradca Jarosława Gowina, w każdej Strefie działałyby m.in. laboratoria biologiczno-chemiczne i informatyczne. Dzięki odpowiednim programom uczniowie mieliby też możliwość doświadczania rzeczywistości wirtualnej. Jak dodaje, Energetyczne Centrum Nauki w Kielcach jest przykładem, że nawet niewielkie placówki popularyzujące wiedzę wśród młodzieży mogą być ciekawe.
Potwierdzają to Paulina i Wiktoria, uczennice Gimnazjum nr 7 w Kielcach, które w ECN miały nietypową lekcję. – Jest tu bardzo fajnie, bo możemy zrobić wiele więcej, niż na lekcjach w szkole. Energia jest bardzo ciekawa i tutaj można tego doświadczyć. Zrobiliśmy na przykład własne żarówki. Można się bawić i przy okazji uczyć – mówią dziewczyny.
Pierwsze SOWY mają zacząć działać już w 2018 roku.