Przy szpitalu kieleckim imienia Świętego Aleksandra rozpoczął działalność drugi w Kielcach szpitalny oddział ratunkowy. Pacjenci będą obsługiwani całą dobę.
Jeżeli będzie to konieczne będą mieli zapewnioną opiekę specjalistów z oddziału wewnętrznego, chirurgicznego, intensywnej terapii, ortopedii, a także całodobową diagnostykę.
Jak poinformowała Luiza Buras-Sokół, rzecznik prasowy placówki, pierwsi pacjenci zostali już przyjęci i obsłużeni. Każda osoba, który trafia na SOR po wywiadzie lekarskim otrzymuje opaskę wskazującą na stan zagrożenia jej zdrowia i w związku z tym jest przyporządkowana do konkretnej kolejki oczekujących.
– Opaski mają trzy kolory. Czerwony to pacjent, który powinien zostać zaopatrzony natychmiast, żółty może poczekać do dwóch godziny, a zielony oznacza że pacjent powinien być przyjęty w czasie do sześciu godzin – mówi Luiza Buras-Sokół.
Przy Szpitalu Kieleckim nie funkcjonują odziały kardiologii i neurologii. Pacjenci wymagający pomocy specjalistycznej z tej dziedziny powinni być kierowani do szpitala zespolonego na Czarnowie, chociaż jak zaznacza Luiza Buras-Sokół, niektóre osoby będą obsługiwane w ramach oddziału internistycznego.
– Jesteśmy w stanie konsultować niektóre dolegliwości neurologiczne. W ramach oddziału internistycznego pracuje bowiem specjalista neurologii i wojewódzki konsultant w dziedzinie neurologii dr Ewa Kołodziejska, która będzie mogła konsultować pacjentów – dodaje rzeczniczka.
Postępowanie konkursowe na prowadzeni SOR- u zostało rozstrzygnięte w ubiegły piątek. Jak poinformowała Małgorzata Kiebzak dyrektor świętokrzyskiego Narodowego Funduszu Zdrowia między spółką ArtMedik prowadzącą szpital, a NFZ zawarta została oficjalna umowa. Dodała również, ze liczy iż funkcjonowanie drugiego SOR poprawi dostęp do świadczeń medycznych w mieście.
Jerzy Staszczyk, zastępca dyrektora świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, stwierdził na naszej antenie, że lecznica ma odpowiednią bazę i sprzęt, by prowadzić SOR, dlatego wygrała ogłoszony po raz trzeci konkurs. Wyjaśnił, że podczas wcześniejszych procedur nie spełniano wszystkich wymogów.
Jerzy Staszczyk przyznał, że drugi SOR był potrzebny w mieście ze względu na przeciążenie oddziału ratunkowego w szpitalu wojewódzkim na Czarnowie.
– Wprawdzie oddział ratunkowy przy ulicy Kościuszki nie ma tak dużego zaplecza, jak lecznica wojewódzka, ale może udzielać pomocy medycznej wszystkim pacjentom z wyjątkiem chorych kardiologicznie i neurologicznie – zaznaczył gość Radia Kielce.
– Ze względu na brak oddziału kardiologicznego w Szpitalu Kieleckim pacjenci wymagający pomocy specjalistycznej kierowani będą do lecznicy na Czarnowie. Decyzję zawsze podejmuje zespół ratownictwa medycznego – dodał Jerzy Staszczyk.
Poza wymaganymi przez ustawę oddziałami, czyli wewnętrznym, chirurgicznym, intensywnej terapii, a także całodobową diagnostyką, SOR może także zaopatrywać urazy ortopedyczne, bo na oddziale chirurgii działa już odcinek urazowo-ortopedyczny.
Rozmówca Radia Kielce przypomniał, że na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym udzielana jest pomoc w sytuacji zagrożenia życia. Nie powinni więc trafiać tam pacjenci z lekką niedyspozycją, przeziębieniem, czy katarem. Porad w takich przypadkach udzielają ambulatoria, a nie SOR.
Posłuchaj „Rozmowy dnia”: