Wyegzekwowanie od pracodawców płacenia minimalnej stawki godzinowej – to główne założenie wspólnej akcji rozpoczętej przez NSZZ „Solidarność” i Państwową Inspekcję Pracy.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zwrócił się do Głównego Inspektora Romana Giedrojcia m.in. o zwiększoną aktywność PIP w związku z kontrolami stosowania minimalnej stawki godzinowej przy umowach zleceniach.
Duda zaznaczył, że związek otrzymuje dużo zgłoszeń od osób, które nadal „nie mają aneksowanych umów”.
– Znamy kilka przypadków, gdzie firmy w nowych ogłoszeniach oferują stawki poniżej obowiązującej kwoty 13 zł – czytamy w liście do Głównego Inspektora Pracy, zamieszczonym na stronie internetowej Solidarności.
– Dochodzą do nas również sygnały, że niektóre podmioty idą jeszcze dalej i zamieniają umowy zlecenia na umowy o dzieło, choć gro z tych umów i tak powinno być umowami etatowymi. To pokazuje jak głęboko patologiczny jest to segment rynku pracy – dodał Duda.
Zwrócił uwagę, że wielu pracowników, pracujących na umowach zlecenie, bojąc się utraty pracy nie zgłasza się do PIP.
– Te sygnały często kierują bezpośrednio do NSZZ Solidarność – podkreślił przewodniczący związku.
Zadeklarował PIP wsparcie struktur Solidarności, „szczególnie w zakresie zbierania i przekazywania informacji o przypadkach łamania prawa oraz nagłaśniania akcji w mediach”.
Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć uznał, że inicjatywa Solidarności jest cenna.
– Wsparcie Solidarności, która ma swoje struktury w całym kraju bardzo jest nam potrzebne. Związkowcy najlepiej wiedzą, co się dzieje w zakładzie pracy i jest to wiedza szczególnie cenna w sytuacji, gdy inspektorzy pracy nie mają możliwości, by wszędzie dotrzeć – napisał w odpowiedzi.
Według Głównego Inspektora Pracy, „tam gdzie są związki zawodowe bezpieczniej się pracuje i mniej jest nieprawidłowości w obrębie prawa pracy, a także legalności zatrudnienia”.
– W tym przypadku zależy nam przede wszystkim na informacjach, gdzie dochodzi do takich przypadków, tak abyśmy mogli je sprawdzić i skutecznie zainterweniować. Jestem przekonany, że wsparcie Solidarności przyczyni się do zwiększenia skuteczności inspektorów pracy – dodał.
Od 1 stycznia 2017 r. minimalna stawka godzinowa wynosi 13 zł. Obejmuje nie tylko osoby na umowach zlecenia, ale też samozatrudnionych, którzy jednoosobowo świadczą usługi dla firm.
Ustawa precyzuje, kiedy takie rozwiązanie będzie stosowane: m.in. przy zleceniach, w których wyznaczono czas ich świadczenia. Minimalna stawka godzinowa ma mieć zastosowanie do wszystkich umów, bez względu na sposób ustalania wynagrodzenia – według stawki godzinowej, dziennej, tygodniowej, miesięcznej itp.
Wyłączenia z zasady minimalnego godzinowego wynagrodzenia za pracę dotyczą m.in. rodzinnych domów pomocy i umów cywilnoprawnych przy opiece nad uczestnikami wycieczek. Minimalna stawka nie dotyczy też m.in. zleceniobiorcy samodzielnie ustalającego miejsce i czas realizacji zadań, jeśli jego wynagrodzenie będzie zależało wyłącznie od osiągniętego rezultatu.
Czy możliwe jest wyegzekwowanie przepisu o minimalnej stawce godzinowej? O tym będziemy dzisiaj dyskutować w „Punktach widzenia”. Początek audycji o godzinie 16.30.
Udział w dyskusji wezmą: Barbara Kaszycka – nadinspektor pracy, Okręgowy Inspektorat Pracy w Kielcach; Kazimierz Pasternak – zastępca przewodniczącego Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”; Zbigniew Kuśmider – przedsiębiorca.