– Armia Krajowa była najsilniejszą armią w podziemnej Europie – przypomina Tomasz Domański, historyk z Kieleckiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
Polska tajna struktura miała swój wywiad, system łączności, stały kontakt z rządem w Londynie i świetnie rozwinięte struktury wojskowe. AK była zarówno zbrojnym ramieniem przeciw okupantowi, jak i parasolem chroniących polskich obywateli przed działaniem Niemców. Jednak Armia Krajowa to nie tylko partyzanci. Jak podkreśla Tomasz Domański wielu ludzi zrzeszonych w AK w ogóle nie miało w ręku broni. Pełnili jednak bardzo istotną funkcję w strukturze organizacji. Łącznicy, kurierzy, osoby trudniące się zaopatrzeniem i kwaterunkiem bardzo istotnie przyczyniły się do siły i sprawności działania organizacji.
Jak dodaje Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach, ogromną rolę w konspiracji odegrały kobiety, które tworzyły służbę sanitarną. Pracowały także w wywiadzie, który bez zdobywanych przez nie informacji nie mógłby tak sprawnie funkcjonować.
Spośród 300 tysięcy członków AK około 55 tysięcy działało na terenie naszego regionu. Okręg był położony w strategicznym miejscu, pomiędzy Warszawą i Krakowem na terenach, które doskonale nadawały się do prowadzenia działalności dywersyjnej.
O godzinie 17.00 w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia IPN” Tomasz Domański wygłosi wykład pt. „Najsilniejsza z armii w podziemnej Europie Armia Krajowa”. Prelekcja poświęcona będzie najważniejszym celom i zadaniom AK, takim jak akcja „Burza” czy Powstanie Warszawskie. Powojenne losy żołnierzy posłużą natomiast jako pretekst do dyskusji nad oceną dorobku AK w okresie PRL.