Piłkarki ręczne Korony Handball Kielce odpadły z rozgrywek o Puchar Polski. W 1/8 finału przegrały w hali przy ul. Krakowskiej z mistrzyniami kraju, Selgrosem Lublin 26:30 (14:16).
Najwięcej bramek dla kielczanek zdobyły: Honorata Syncerz – 9 i Dominika Więckowska – 6. W drużynie z Lublina najskuteczniejsza była autorka ośmiu goli Sandra Drabik.
Należy pochwalić cały kielecki zespół za ambitną postawę. Szczególnie wyróżniły się bardzo skuteczna Honorata Syncerz i świetnie spisująca się w bramce Aleksandra Orowicz. Po golu Agnieszki Małeckiej w 53 minucie Korona Handball prowadziła 25:23 i wyraźnie ożywiło się ponad 700 osób na trybunach. Jednak doświadczenie lublinianek wzięło górę: zdobyły trzy bramki z rzędu, odpowiedziała jeszcze Sandra Zimnicka, doprowadzając do remisu 26:26 w 57 minucie, ale kolejne cztery gole rzuciły zawodniczki gości, wygrywając cały mecz 30:26 i awansując do ćwierćfinału Pucharu Polski.
– Musiałyśmy się troszkę nagimnastykować, aby zwyciężyć w Kielcach. Nasza obrona momentami przypominała pełen dziur szwajcarski ser, nie możemy tak grać – podsumowała rozgrywająca Selgrosu Kamila Skrzyniarz, która jeszcze niedawno reprezentowała barwy zespołu z Kielc.
– Na pewno zabrakło nam doświadczenia w końcówce, ale i tak cieszymy się, że mistrz Polski miał u nas trudną przeprawę. Taki mecz to dla nas świetna lekcja piłki ręcznej i musimy wyciągnąć wnioski – powiedziała nam rozgrywająca Korony Handball Kielce Agnieszka Małecka.
Korona Handball Kielce – Selgros Lublin 26:30 (14:16)
Korona Handball: Hibner 1, Orowicz – Kaźmiruk 2, Zimnicka 2, Więckowska 6, Małecka 2, Skowrońska 3 (1), Syncerz 9, Piecaba , Kędzior 1.
Selgros: Gawlik – Bożović 5 (1), Rola, Gęga 4, Matuszczyk 1, Kozimur, Drabik 8, Mihdaliowa 6, Nocuń 2, Uzar 1, Skrzyniarz 3.