Dzięki ofiarności kielczan, 10-letnia Gabrysia z Kamerunu będzie mogła przyjechać do Polski, gdzie otrzyma nowe protezy, które umożliwią jej normalny rozwój, poruszanie się i zabawę.
60 tys. zł na protezy przekazali Amerykanie. Natomiast dzięki wsparciu osób odwiedzających żywą szopkę przy parafii braci kapucynów w Kielcach, możliwe będzie wyrobienie paszportu, niezbędnych pozwoleń na przyjazd do Polski i zakup biletu. Przy szopce w ciągu 2 dni zebrano ponad 3,5 tysiąca złotych.
Pomocą dziewczynce od lat zajmuje się kielecki radny Władysław Burzawa. Odpowiedział on na apel polskiej misjonarki, która poprosiła o wsparcie dla dziewczynki urodzonej z wadą nóg. Radny wysyła też pieniądze na wyżywienie i edukację.
Gabrysia przyjedzie do Warszawy na wymianę protez za dwa miesiące. Będzie jej towarzyszyła misjonarka z Kamerunu – siostra Norberta, która kiedyś pracowała w parafii świętego Józefa Robotnika w Kielcach. Jej zgromadzenie prowadzi tam m.in. szkołę i stołówkę.