Około stu osób bierze udział w III Marszu Szlakiem Powstania Styczniowego na trasie Wiązownica Kolonia- Rytwiany w powiecie staszowskim. W gronie piechurów jest m.in. młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych, strzelcy, członkowie grupy rekonstrukcyjnej ze Staszowa w strojach i z uzbrojeniem z czasu powstania styczniowego.
Liczną grupę stanowią przedstawiciele koła grodzkiego PTTK w Staszowie. Józef Małobędzki powiedział nam, że oprócz wymiaru rekreacyjnego, marsz jest także elementem wychowania patriotycznego.
„My Polacy patriotyzm mamy we krwi, gdyby nie taka postawa, nie byłoby naszego kraju. Trzeba pielęgnować te tradycje i przekazywać kolejnym pokoleniom”- stwierdził nasz rozmówca.
Głównym organizatorem Marszu Szlakiem Powstania Styczniowego jest Gminne Centrum Kultury w Rytwianach. Dyrektor tej instytucji Robert Wyrazik powiedział, że w tym roku trasa została wydłużona o kilka kilometrów, wiedzie asfaltowymi, bocznymi drogami. Jest wymagająca i stanowi pewne wyzwanie, ale to pozytywnie wpływa na atmosferę całego wydarzenia.
Piechurzy zatrzymali się w Strzegomku przy Pomniku Powstańców Styczniowych, gdzie odbył się apel pamięci, oddano także salwę honorową.
Paweł Ciepiela ze staszowskiej grupy rekonstrukcyjnej przypomniał, że 17 lutego 1863 roku w Staszowie doszło do bitwy powstańców z oddziałami rosyjskimi. Była ona zwycięska, ale w trakcie odwrotu Rosjanie podpalili nadrzeczną część miasta tzw. Staszówek. Zginęło 4 powstańców. Marsz Szlakiem Powstania Styczniowego upamiętnia tamte wydarzenia.
Impreza zakończy się o 16.00 przy ruinach zamku w Rytwianach.