Kieleccy strażnicy miejscy uczyli dzisiaj, w jaki sposób ekologicznie i ekonomicznie rozpalać ogień w piecu, aby uzyskać więcej ciepła, a mniej dymu. Specjalne pokazy rozpalania metodą odgórną zorganizowali przed kościołem Świętego Izydora Oracza w Posłowicach oraz w Kielcach, przed kościołem Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus. Bogusław Kmieć z kieleckiej Straży Miejskiej mówi, że szkolenia są organizowane wspólnie z parafiami w ramach walki ze smogiem.
– Osobom, które oglądają pokaz, najbardziej podoba się efekt. Ta czarna chmura z pieca, w którym rozpalamy w nieprawidłowy sposób i praktycznie brak dymu z pieca rozpalonego metodą odgórną. Taki sposób rozpalania jest tak prosty, jak w przypadku grilla, wystarczy zmienić przyzwyczajenie – mówi Bogusław Kmieć.
Do przeprowadzenia prezentacji strażnicy miejscy wykorzystują dwa niewielkie piece, tzw. kozy. Podczas prezentacji rozpalają ogień w obu z nich. W jednym ekologiczną metodą odgórną, której towarzyszy niewielka ilość dymu. W drugim piecu funkcjonariusze palą natomiast w najpopularniejszy sposób, który powoduje powstawanie znaczącej ilości czarnego dymu. Osoby, które obejrzały pokaz przyznają, że warto zmienić sposób rozpalania w piecu. Po obejrzeniu pokazu przyznały, że zrozumiały, na czym polega różnica w sposobie rozpalania.
Metoda odgórna polega na tym, że element rozpalający jest nad opałem. To nie tylko ekologiczny sposób, ale także ekonomiczny, bo powstaje więcej ciepła i mniej dymu.