– Sarkastycznie można stwierdzić, że jestem bezrobotny. Mam nadzieję, że w ciągu kilkunastu najbliższych dni to się zmieni – powiedział były bramkarz Korony Zbigniew Małkowski. Kontrakt, wychowanka Stomilu Olsztyn z kieleckim klubem, wygasł ostatniego dnia grudnia. Negocjacje w sprawie jego przedłużenia zakończyły się fiaskiem.
– Mimo swojego wieku wciąż mogę jeszcze grać na dobrym poziomie – uważa piłkarz, który dziś kończy 39 lat. Zbigniew Małkowski dodał, że rozważa także pracę szkoleniową z młodzieżą. – Prowadziłem wstępne rozmowy z potencjalnymi partnerami. Mamy pomysły na stworzenie w Kielcach ciekawego projektu. To są jednak jeszcze odległe tematy – stwierdził były bramkarz Feyenoordu Rotterdam.
Zbigniew Małkowski bierze również pod uwagę zostanie menadżerem piłkarskim. – Pewne ruchy już też wykonałem. Starałem się pomóc młodszym kolegom. Bardziej skupiam się jednak na powrocie między słupki. Z drugiej strony mogę pokazać, że w innej dziedzinie także się odnajduję – powiedział.
Zbigniew Małkowski spędził w Koronie siedem lat. W „żółto – czerwonych” barwach rozegrał 146 meczów ligowych. Wcześniej występował m.in. w Stomilu Olsztyn, Feyenoordzie Rotterdam i Hibernian FC.