Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami w Kielcach zamierza o 10% podnieść opłaty za śmieci dostarczane do Zakładu Utylizacji Odpadów w Promniku. Prezes PGO Henryk Ławniczek argumentuje to m.in. tym, że ostatnia podwyżka miała miejsce w 2013 roku. Wzrosły także koszty eksploatacyjne związane z gospodarką odpadami.
Urzędnicy ratusza opracowali analizę związaną z planowaną podwyżką i zapewniają, że nie będzie się to wiązało z podwyżkami opłat za odbiór odpadów od mieszkańców zapewnia – Adam Rogaliński zastępca dyrektora wydziału usług komunalnych i zarządzania środowiskiem. Zaznacza, że nie wiadomo jak będzie wyglądać sytuacja za rok czy dwa, ale obecnie nie są prowadzone żadne działania związane z ewentualną podwyżką stawek. Kielczanie płacą miesięcznie 9,50 zł za odpady segregowane oraz 12 zł za niesegregowane.
Adam Rogaliński dodaje jednak, że jeśli podwyżka wejdzie w życie trzeba będzie zrezygnować z pewnych zadań planowanych w tym roku. Pod uwagę brano np. uruchomienie w mieście drugiego punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Być może trzeba będzie z tego zrezygnować podobnie jak z innych działań m.in. edukacyjnych czy promocyjnych.
Ostateczną decyzję w sprawie ewentualnej podwyżki podejmie prezydent Wojciech Lubawski po zapoznaniu się z urzędniczą analizą.
Miesięcznie za wywóz śmieci do Promnika miasto płaci 1 milion 200 tysięcy złotych.