Zamachem na demokrację i na suwerenność narodu nazwał poseł Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Lipiec, zachowanie opozycji podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Podsumowując wydarzenia ostatniego weekendu w Warszawie zarówno w Sejmie, jak i manifestacje przed budynkiem Parlamentu poseł stwierdził, że totalna opozycja nie mogąc pogodzić się z wynikami wyborów, wszelkimi sposobami próbuje osłabić państwo polskie.
Jedną z form jest przeszkadzanie w realizacji przedwyborczych zobowiązań Prawa i Sprawiedliwości, które służą zarówno tym, którym się w nowej rzeczywistości nie powiodło, jak i tym którzy odnoszą życiowe sukcesy.
Senator PiS, Krzysztof Słoń odniósł się do zarzutów, że przenosząc obrady z Sali Plenarnej do Sali Kolumnowej, nie dopełniono wymogów proceduralnych. Jego zdaniem nie było żadnych uchybień w zwołaniu obrad. Wszyscy posłowie zostali powiadomieni SMS-ami, a na telebimie w Sali Plenarnej ukazały się stosowne komunikaty.
Zdaniem posłanki Marii Zuby opozycja od samego początku zamierzała utrudnić prace Sejmu. Posłowie wielokrotnie łamali regulamin sejmowy, bo zamiast zadawania pytania dotyczących budżetu, wygłaszali niezwiązane z obradami oświadczenia. Nie reagowano również na uwagi marszałka Sejmu.
Krzysztof Lipiec ma nadzieję, że rozmowy prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego z liderami opozycyjnych ugrupowań uspokoją sytuację. Prezydium Zarządu Okręgowego PiS w Kielcach wydało ponadto oświadczenie, w którym apeluje do opozycji o roztropne i przemyślane decyzje, jakie powinny podejmować elity w Polsce.