Świętokrzyskie gminy źle zarządzają przedszkolami. W placówkach brakuje miejsc dla dzieci, poza tym nabory nie zawsze są prowadzone zgodnie z prawem, a na przykład w niektórych placówkach regulamin nie uwzględniał konieczności przyjmowania dzieci sześcioletnich. Takie wnioski zawiera raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący jakości opieki nad najmłodszymi.
NIK sprawdzała jak wygląda sytuacja w dziesięciu samorządach. Wśród skontrolowanych gmin znalazły się m.in. Jędrzejów, Włoszczowa oraz Piekoszów. Raport dotyczy lat 2013-2016. Odkryto przy okazji wiele nieprawidłowości.
Dyrektor kieleckiej delegatury NIK Grzegorz Walendzik informuje, że najpoważniejsza dotyczy braku miejsc. W tym roku w skontrolowanych gminach do przedszkola nie dostało się 243 dzieci. – Gminy niestety nie przygotowały odpowiedniej liczby miejsc i nabór w roku 2016 obnażył tę prowizorkę. Do tej pory gminy wychodziły z założenia, że co roku udaje się jakoś upchnąć dzieci w przedszkolach. Ale teraz pojawiła się większa liczba dzieci, których upchnąć się już nie dało - twierdzi dyrektor NIK.
Grzegorz Walendzik przyznaje, że większość dzieci, które nie dostały się do przedszkola to trzylatki, którym gminy nie mają obowiązku zapewnić miejsca. Dyrektor zwraca jednak uwagę, że według prawa od przyszłego roku szkolnego taki obowiązek już się pojawi. A większość kontrolowanych gmin nie przygotowała się do tego. W naszym regionie gminy zapewniają około 70 procent miejsc dla uprawnionych dzieci, natomiast średnia w Polsce to ponad 80 procent.
W gminie Staszów podczas poprzedniego naboru miejsca w przedszkolu nie znalazło prawie 80 dzieci. Leszek Kopeć, burmistrz Staszowa tłumaczy, że przyczyniły się do tego zmiany w prawie, czyli zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków. I zapewnia, że w przyszłości ten problem nie powinien się powtórzyć. – Planujemy rozbudowę 3 przedszkoli. Chcemy również rozbudować żłobki, bo tu też jest taka potrzeba i pojawiają się listy rezerwowe dzieci oczekujących. Myślę, że to zaspokoi potrzeby naszych mieszkańców - twierdzi Leszek Kopeć.
Z kolei gmina Włoszczowa zamierza wybudować dodatkowe przedszkole. Burmistrz miasta Grzegorz Dziubek przyznaje, że w poprzednich latach pojawiał się problem z brakiem miejsc, ale już we wrześniu tego roku każde zgłoszone dziecko zostało przyjęte do przedszkola.
Kontrolę przedszkoli w naszym regionie zapowiada świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik. Jak mówi zaczną się one w przyszłym roku kalendarzowym i będą dotyczyły przede wszystkim rekrutacji do placówek.