Profesor Renata Piwowarczyk, botanik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego będzie kierownikiem międzynarodowego zespołu naukowców, badających rośliny z rodziny zarazowatych. To pasożyty, które jak wampiry wysysają soki z innych roślin. Ich królestwem jest Kaukaz.
Profesor Piwowarczyk dostała grant National Geographic, jednej z największych organizacji geograficzno-przyrodniczych na świecie. Towarzystwo sfinansuje dwie wyprawy badawcze do Armenii. Ich koszt wyniesie kilkanaście tysięcy euro.
Jak twierdzi profesor Renata Piwowarczyk, rośliny zarazowate są piękne, ich pęd kwiatowy jest bardzo charakterystyczny, pokryty łuskami, a przy tym bardzo kolorowy. Ale jednocześnie są też groźnymi pasożytami upraw. – Nie mają korzeni, tylko specjalne ssawki, którymi przysysają się do korzenia swojej ofiary i kradną jej substancje odżywcze. Pasożytują między innymi na pomidorach, czy słonecznikach i mogą powodować duże straty – mówi botanik.
Profesor Renata Piwowarczyk od kilku lat jeździ do Armenii. W trakcie tych wypraw odkryto kilka nowych gatunków zarazowatych. Jak tłumaczy kielecka botanik, Kaukaz jest regionem niezwykle bogatym pod względem flory. Wiele gatunków roślin można spotkać tylko tu, nie występują w żadnym innym miejscu na świecie. – Kaukaz, to jeden z 34 punktów światowej bioróżnorodności. To teren niezwykle zróżnicowany, od lasów kolchidzkich, przypominających lasy tropikalne po stepy, pustynie, czy bagna. Jest tu ponad 6,5 tysiąca gatunków, z czego ponad półtora tysiąca jest endemiczne, czyli stwierdzone tylko na tym obszarze. To El Dorado dla botaników – twierdzi Renata Piwowarczyk.
Pierwsza wyprawa na Kaukaz została zaplanowana na maj przyszłego roku, kolejna rozpocznie się w sierpniu. Profesor ma nadzieję, że uda się odkryć nowe gatunki roślin z rodziny zarazowatych.