Niewiedza, zakupy dokonywane pod wypływem chwili, czy specjalne techniki stosowane przez sprzedawców czasami powodują, że po dokonaniu transakcji czy podpisaniu umowy mamy poczucie, że zostaliśmy oszukani.
Jak temu przeciwdziałać? Jak mówi Wojciech Kobylarz z Inspekcji Handlowej w Kielcach najważniejsza jest profilaktyka, czyli wiedza na temat naszych praw i metod stosowanych przez oszustów lub naciągaczy. Typowym przykładem są tzw. promocje. Jak się okazuje, hasło promocyjne na sklepie o wyprzedaży nie zawsze oznacza, że proponowany towar jest rzeczywiście tańszy. Czasami sklep przed akcją promocyjną podnosi ceny towarów, by potem spektakularnie informować o obniżkach. Warto zatem porównać ceny w innych sklepach i sprawdzić, czy rzeczywiście są one niższe.
Kolejnym błędem jest kupowanie ze względu na tzw. okazje. Wówczas zwykle kierujemy się emocjami, widząc szansę na zaoszczędzenie pieniędzy. Nie zastanawiamy się wówczas, czy rażąco niska cena towaru lub usługi jest realna. Nie wzbudza to naszego podejrzenia, bo jesteśmy zajęci liczeniem pieniędzy, które uda nam się zaoszczędzić. Na taką reakcję liczą oszuści.
Jak dodał gość, Radia Kielce zakupy wymagają rozwagi. Musimy się zastanowić, czy dany towar jest nam rzeczywiście potrzebny a sklep jest godny zaufania. Dotyczy to szczególnie tzw. sprzedaży bezpośredniej, gdzie po dokonaniu transakcji trudno się z niej potem wycofać. W zdecydowanie lepszej sytuacji są klienci sklepów internetowych czy umów zwieranych na odległość, gdzie mamy prawo w ciągu dwóch tygodni na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny. Ale także w przypadku takich transakcji potrzebny jest zdrowy rozsądek. Jak podał Wojciech Kobylarz obecnie inspektorzy prowadzą dochodzenie w sprawie dwóch sklepów internetowych w Kielcach z branży RTV i AGD które ewidentnie oszukiwały proponując towary w bardzo atrakcyjnych cenach. Niestety klienci nawet po rozwiązaniu umowy nie mogą odzyskać swoich pieniędzy ponieważ internetowe sklepy ich nie mają.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: