W sobotę w Warszawie polscy piłkarze po raz 22. w historii spotkają się z reprezentacją Danii. Po raz trzeci oba zespoły zmierzą się w meczu eliminacji mistrzostw świata. Duńczycy to niewygodny rywal dla „biało – czerwonych”. Bilans dotychczasowych 21 meczów jest korzystny dla rywali, którzy wygrali 12 razy, dwukrotnie zremisowali, a siedem razy górą byli Polacy.
Pierwszy kontakt piłkarzy obu reprezentacji miał miejsce w 1934 r. – w Kopenhadze gospodarze wygrali 4:2. To był mecz towarzyski, a oba zespoły spotykały się także w igrzyskach olimpijskich czy eliminacjach mundialu. Z wynikami bywało różnie – od 0:8 w Kopenhadze w 1948 roku, 1:5 w Poznaniu w 2004, po 5:0 dla Polski w Chorzowie w 1961 i dziewięć lat później w Warszawie.
– Znamy mocne i słabe strony Duńczyków – stwierdził szef banku informacji reprezentacji Polski Hubert Małowiejski.
Mecz z Danią będzie 16. występem reprezentacji Polski na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. W dotychczasowych piętnastu „biało – czerwoni” odnieśli siedem zwycięstw, sześciokrotnie zremisowali i doznali dwóch porażek.
Sobotnie spotkanie będzie także trzydziestym pierwszym pod wodzą trenera Adama Nawałki. Dotychczas jego podopieczni zanotowali 15 zwycięstw, 12 remisów i doznali czterech porażek. Bilans bramek: 61-25.
Będzie to drugi występ polskiej reprezentacji po Euro 2016, w którym dotarła do ćwierćfinału i odpadła po rzutach karnych w rywalizacji z Portugalią. 4 września, na inaugurację kwalifikacji do mundialu w Rosji, zremisowała w Astanie z Kazachstanem 2:2.
Adam Nawałka, który 23 października skończy 59 lat, został selekcjonerem w listopadzie 2013 roku, zastępując zwolnionego po nieudanych eliminacjach do poprzednich MŚ Waldemara Fornalika.
Mecz eliminacji mistrzostw świata z Danią rozpocznie się w sobotę o godzinie 20.45.