W Koprzywnicy rozpoczęła się budowa jednego z najnowocześniejszych zakładów przetwórczych w Europie. Rocznie będzie przerabiać ponad 100 tysięcy ton owoców pochodzących od miejscowych producentów. Produkty trafiać będą na rynki zagraniczne, głównie do Stanów Zjednoczonych.
Burmistrz Koprzywnicy Marek Jońca powiedział, że gminie zależało na przyciągnięciu inwestora, który zapewni lepszy zbyt owoców uprawianych przez miejscowych producentów, a także utworzy nowe miejsca pracy. Fabryka soków ma zatrudniać na stałe około 40 pracowników oraz kolejnych 40 w czasie sezonu.
Z kolei prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszard Ciźla obawia się że kolejny zakład przetwórczy z obcym kapitałem, który powstaje w naszym regionie przyczyni się do większego manipulowania rynkiem i zaniżania cen owoców. Powołuje się na przykłady z rynku wiśni i porzeczek. Inni sadownicy różnie oceniają niemiecką inwestycje, nie brakuje opinii, że nowy zakład może dać szansę na zagospodarowanie średniej jakości owoców za nieco wyższą cenę.
Fabryka soków powstaje na 6 hektarowej działce w sąsiedztwie drogi krajowej nr 79. Inwestor kupił teren od prywatnych właścicieli. W związku z powstającym zakładem przetwórczym, który potrzebować będzie wykwalifikowanej kadry, władze miasta planują utworzyć od nowego roku szkolnego szkołę zawodową o profilu rolno-przetwórczym.