Po falstarcie na inaugurację nowego sezonu i porażce w Chorzowie z Ruchem, piłkarki ręczne Korony Handball zaprezentują się w sobotę własnym kibicom. W 2.kolejce I ligi kielczanki podejmować będą SMS ZPRP Płock. – Mamy z tą drużyną rachunki do wyrównania – stwierdził trener gospodyń Tomasz Popowicz.
– W poprzednim sezonie przegraliśmy mecz w Płocku i zabrakło nam jednego punktu do awansu. Chcemy się za tę porażkę zrewanżować – dodał kielecki szkoleniowiec.
Piłkarki ręczne Korony Handball liczą, że na trybunach hali przy ulicy Krakowskiej zasiądzie dużo kibiców. – Chciałybyśmy, żeby na nasze mecz przychodziło jak najwięcej ludzi, żeby wspierali nas. W tamtym sezonie już pojawiało się wiele osób, ale mam nadzieję, że w tym będzie jeszcze więcej – powiedziała rozgrywająca Kornelia Czubaj.
– Chcemy, żeby każdy bił brawo, krzyczał. Taki doping niesie, naprawdę niesie. Chodzi o to, żeby ta hala żyła naszymi meczami – dodała bramkarka Małgorzata Hibner.
Mecz 2. kolejki I ligi pomiędzy Koroną Handball Kielce i SMS ZPRP Płock, rozegrany zostanie w sobotę w Hali Legionów i rozpocznie się o godzinie 13.30.