Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sandomierzu Małgorzata Makowska dementuje informacje o rzekomych zamiarach likwidacji uczelni. Dziennik Gazeta Prawna opublikował artykuł, którego autorka napisała, że minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin planując zamknięcie niektórych Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych, w pierwszej kolejności wskazał na sandomierską placówkę, ponieważ ma mało studentów i problemy finansowe.
Możliwość likwidacji szkoły daje ministrowi nowelizacja ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Rektor sandomierskiej uczelni przyznaje, że liczba studentów jest teraz niska i wynosi niespełna 200 osób, ale jak podkreśla Małgorzata Makowska – zezwolenie ministerialne na działalność wskazuje maksymalną ilość studentów na poziomie 250 osób, więc nie jest to zbyt wielka różnica, ponadto od dwóch lat uczelnia notuje zyski, w ubiegłym roku było to 250 tysięcy zł.
Rektor dodała, że będąc w lipcu na spotkaniu z ministrem Gowinem otrzymała informacje, że Państwowe Wyższe Szkoły Zawodowe nie będą likwidowane, wręcz przeciwnie – ma to być dominujący model kształcenia w Polsce przygotowujący specjalistów na lokalny rynek pracy. W przypadku słabszych uczelni możliwa będzie, np. konsolidacja, ponadto od października wejdą w życie rozporządzenia, dzięki którym możliwy będzie rozwój placówki, np. poprzez otwieranie studiów podyplomowych i kursów, niekoniecznie korespondujących z kierunkami kształcenia licencjackiego w danej szkole.
Kilkanaście dni temu sandomierska PWSZ otrzymała od Polskiej Komisji Akredytacyjnej zgodę na uruchomienie kolejnego, czwartego kierunku. Jest nim e-administracja.