Świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia wymówił w trybie natychmiastowym kontrakt oddziałowi anestezjologii i intensywnej terapii w Szpitalu Powiatowym w Opatowie. Jak informuje pełniąca obowiązki dyrektora świętokrzyskiego NFZ Małgorzata Kiebzak, powodem tej decyzji jest potwierdzenie przez fundusz nieprawidłowości, do jakich dochodziło na oddziale.
Jak informowaliśmy, w czerwcu na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii w tamtejszej lecznicy przez 13 dni nie zapewniono opieki lekarza specjalisty, a przez kolejne 9 dni taka opieka była zagwarantowana, ale tylko przez część doby. Ta sytuacja mogła stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów mówi Małgorzata Kiebzak.
Wicestarosta powiatu opatowskiego Gustaw Saramański twierdzi, że o rozwiązaniu kontraktu dowiedział się z mediów. Zapewnia że pacjenci nie pozostaną bez opieki. Jeżeli będzie taka potrzeba zostaną przeniesieni do innych szpitali.
Jak dodaje Małgorzata Kiebzak, w Szpitalu Powiatowym w Opatowie prowadzona jest dalsza kontrola organizacji pracy lekarzy i prowadzonych przez nich dyżurów. NFZ chce zbadać także, czy ci sami medycy zatrudnieni przez spółkę i nie byli w tym samym czasie na dyżurach w różnych szpitalach. Rzecz dotyczy 4 placówek którymi, zarządza firma Dializa. Ze wstępnej analizy wynika, że były przypadki nakładania się czasu pracy lekarzy w lecznicy w Opatowie i w innych szpitalach.
Zastępca dyrektora NFZ Jerzy Staszczyk, pytany przez nas o konsekwencje decyzji NFZ powiedział, że placówka dalej może świadczyć usługi i funkcjonować, ale NFZ nie będzie finansował procedur medycznych, ponieważ nie ma gwarancji ich jakości.
Kontrola oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w Szpitalu Powiatowym w Opatowie ma się zakończyć 22 września.