Kilkaset osób przyszło dziś na kielecki Rynek w poszukiwaniu pracy. Na głównym placu miasta odbyły się plenerowe targi pracy, zorganizowane przez Miejski Urząd Pracy w Kielcach. Zatrudnienie można było znaleźć m. in. w branżach gastronomicznej, usługowej, czy handlowej. W sumie na bezrobotnych, czy chcących zmienić zawód czekało prawie 1,5 tysiąca miejsc pracy.
Zastępca dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach Marek Hadała przyznał, że świętokrzyski rynek pracy się zmienił. Jak mówi, teraz to pracodawcy poszukują pracowników, a nie odwrotnie, jak to było jeszcze kilka lat temu. Jednocześnie dodał, że w dalszym ciągu pracodawcy narzekają na brak specjalistów, a liczba osób bezrobotnych w statystykach miejskiego pośredniaka, którzy wskazują wykształcenie zawodowe z roku na rok maleje.
Marek Hadała obawia się, że jeżeli w Polsce nie powróci się do szkolnictwa zawodowego za kilka lat w kraju może zabraknąć fachowców. Kolejne, ostatnie już w tym roku plenerowe targi pracy na kieleckim Rynku odbędą się we wrześniu.