Mieszkańcy gminy Pawłów mogą ponieść finansowe konsekwencje za nie segregowanie śmieci. Przedstawiciele urzędu gminy we współpracy z firmą wywożącą odpady rozpoczęli w tym miesiącu kontrolę zawartości kubłów odbieranych z poszczególnych posesji.
Dotychczas skontrolowano ponad 200 gospodarstw. Okazało się, że wielu mieszkańców nie segreguje odpadów, choć wcześniej zadeklarowało, że będzie to robić. Z ponad 3,5 tysiąca gospodarstw tylko 43 zgłosiły, że nie będą segregować śmieci, zobowiązując się tym samym do płacenia dwa razy wyższej opłaty za ich wywóz – informuje Jarosław Zapała z urzędu gminy.
W kubłach znajdowano m. in. odpady budowlane, gruz i styropian, szyby samochodowe, opony, a nawet komputer.
Mieszkańcy, u których wykryto nieprawidłowości w następnym miesiącu zostaną skontrolowani ponownie. Każdy otrzymał pismo, z informacją, że w ciągu miesiąca musi poprawić jakość segregacji. Jeśli sytuacja się nie zmieni, to będą musieli płacić gminie podwójne stawki od czasu wykrycia nieprawidłowości.
Urzędnicy i przedstawiciele firmy wywożącej odpady skontrolują w najbliższych miesiącach wszystkie posesje w gminie. Przygotują też nowe ulotki, z informacjami jak segregować śmieci. Aktualnie firma wywozi z terenu gminy 100 ton odpadów zmieszanych miesięcznie. W ciągu ostatnich 3 lat ich liczba wzrosła o 60%. Firma zapowiada, że dalszy wzrost ilości niesegregowanych odpadów może skutkować podwyżką opłat za wywóz śmieci. Zgodnie z obecnymi zasadami, odpady budowlane, wielkogabarytowe i elektroniczne są odbierane w gminie Pawłów raz w roku.