Pokazy wytopu żelaza metodą sprzed dwóch tysięcy lat będą jedną z głównych atrakcji rozpoczynających się w piątek 50. Dymarek Świętokrzyskich w Nowej Słupi.
Andrzej Przychodni, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego, wieloletni współorganizator „Dymarek Świętokrzyskich” przypomniał na naszej antenie, że festyn archeologiczny odbywa się już od 1967 roku. Dzięki przeprowadzonym na terenie Centrum Archeologicznego badaniom wiadomo, że w starożytności zlokalizowany był tu największy w Europie Środkowej okręg górniczo-hutniczy.
Gość Radia Kielce powiedział, że podczas trzydniowego festynu będzie można zobaczyć zobaczyć jak uzyskiwano żelazo w pierwszych wiekach naszej ery. Na piecowisku zostaną rozbite cztery piece: świętokrzyski, mazowiecki, śląski i duński. Przygotowano także pokazy prezentujące życie mieszkańców przed dwoma tysiącami lat. Będą też starożytne warsztaty, m.in. kowalski, złotniczy, brązowniczy, tkacki, garncarski. Zaprezentowane zostanie uzbrojenie, narzędzia, stroje oraz przedmioty codziennego użytku.
Do udziału w festynie zaproszono archeologów i naukowców z Polski, Niemiec, Rumunii, Czech i Danii.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: