Dwie osoby zginęły w wypadku na trasie krajowej nr 74 w okolicach Mniowa. Zderzyły się tam dwa pojazdy – dostawczy oraz bus przewożący jedenaścioro pasażerów. Wezwani na miejsce ratownicy pogotowia reanimowali ciężko ranną osobę z samochodu półciężarowego, jednak nie udało się jej uratować – powiedział kierujący akcją ratowniczą starszy brygadier Szymon Górski zastępca komendanta Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 2 w Kielcach.
Drugi poszkodowany uwięziony był w pojeździe. Strażacy użyli specjalistycznego sprzętu, rozcięli karoserię, by go uwolnić. Reanimacja ciężko rannego okazała się również bezskuteczna, mężczyzna zmarł.
Siedem osób z busa pasażerskiego trafiło do szpitala, pozostałym udzielono pomocy medycznej na miejscu zdarzenia.
Mieszkaniec pobliskiego domu powiedział Radiu Kielce, że na górze Raszówka często dochodzi do wypadków, szczególnie w czasie deszczu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji – 46-letni kierowca samochodu dostawczego, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w pasażerskiego busa. Na miejscu pracują strażacy, policjanci i prokurator. Wyjaśniane są okoliczności wypadku.
Na trasie krajowej nr 74 wprowadzono ruch wahadłowy.