Kilka tysięcy księży, zakonników i zakonnic zgromadziło się na mszy świętej sprawowanej przez papieża Franciszka w Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie. Wcześniej Ojciec Święty modlił się przy relikwiach Świętej Faustyny i wyspowiadał 5 osób. Zwracając się do zgromadzonych księży przypomniał, że zostali posłani, aby służyć, a to oznacza otwarcie drzwi pomimo pokus, by pozostać zamkniętym w swoim wygodnym i poukładanym świecie.
Ojciec Święty bardzo mocno podkreślił, że droga ludzi konsekrowanych, to droga w jednym kierunku, bez biletu powrotnego, bez podwójnego życia. To konkretna służba i dyspozycyjność bez prywatnych przestrzeni. Jej celem jest Ewangelizacja, a nie poszukiwanie własnego samozadowolenia.
Franciszek zaapelował do zgromadzonych, by nie marnowali czasu na planowanie bezpiecznej i zasobnej przyszłości, ale służyli potrzebującym. Tu Ojciec Święty kolejny raz wskazał na konieczność czynienia dzieł miłosierdzia. Tak jak wczoraj młodzieży na Błoniach, tak dziś księżom zalecił służbę na rzecz biednych, chorych, opuszczonych i imigrantów. Zachęcał także do czytania Ewangelii i zapisywania dziełami miłosierdzia białych kart tej Księgi, przeznaczonych dla każdego z nas. Tu pytał zgromadzonych, co zapisali na tych kartach. Jak wyglądają ich uczynki miłosierdzia i służba do której się zobowiązali. Czy są one zapisywane każdego dnia, czy są puste?
W mszy świętej uczestniczyło wielu księży z diecezji kieleckiej i sandomierskiej. Nabożeństwo koncelebrował m. in. biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Dziś jeszcze papież Franciszek spotka się z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży na wieczornym czuwaniu w Brzegach koło Krakowa.