Odbudowa wieży w bazylice na Świętym Krzyżu oraz odnowienie kościoła w Rytwianach to najbardziej spektakularne prace renowacyjne prowadzone w naszym regionie. Zdaniem Janusza Cedro, który do wczoraj pełnił funkcję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – te dwa przykłady pokazują, że można z powodzeniem zabezpieczać, odnawiać i odbudowywać zabytki nie tracąc nic z ich charakteru.
Podsumowując swoją 14-letnią pracę na tym stanowisku, dyrektor powiedział na naszej antenie, że dzięki pieniądzom z Unii wiele kościołów, dworów czy budowli odzyskało dawny blask. Bez tych funduszy, gospodarze obiektów mogli prowadzić jedynie niewielkie prace remontowe.
Pytany o problemy prywatnych właścicieli, którzy mając odpowiedni kapitał są skłonni remontować zniszczone dwory, ale zwlekają z tym, obawiając się decyzji konserwatorskich, Janusz Cedro powiedział, że tego typu rozwiązania wymagają kompromisów.
Po pierwsze trzeba określić, na czym polega zabytkowy charakter obiektu i co podlega w związku z tym szczególnej ochronie. Może to być forma budynku, układ pomieszczeń, czy zdobienia. Nie oznacza to, że w pozostałe elementy nie można ingerować. Czasami kompromis polega na tym, że inwestor musi nieco zmienić przeznaczenie budynku z funkcji np. hotelowej na reprezentacyjną. Dzięki temu można uchronić układ pomieszczeń, a hotel czy sale konferencyjne wybudować obok. Takie rozwiązanie chroni zabytek, a jednocześnie umożliwia osiąganie dochodów z prowadzonej działalności.
Posłuchaj audycji: