W województwie świętokrzyskim brakuje schronisk dla bezdomnych zwierząt. W regionie jest ich zaledwie 8, a powinno być około 20. Schroniska znajdują się m.in. w Kielcach, Sandomierzu i koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Ich budowa i prowadzenie jest kosztowne.
Jak powiedział Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Kielcach Bogdan Konopka, jeżeli nie zostanie wprowadzona w życie ustawa, która będzie nakazywać gminom sterylizację i kastrację zwierząt, problem bezdomnych czworonogów będzie się pogłębiał. Bogdan Konopka dodał, że w Polsce nie ma obowiązku rejestrowania i znakowania zwierząt, co w znaczny sposób mogłoby przyczynić się do ograniczenia problemu bezpańskich psów i kotów.
Obecny na spotkaniu prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski przypomniał, że gminy mają podstawy prawne do finansowania programów kastracji i sterylizacji zwierząt. Jego zdaniem – Ustawa o Ochronie Zwierząt oraz Ustawa o Utrzymaniu Czystości na Terenie Gmin jednoznacznie dają podstawę do tego, by finansować zabiegi kastracji oraz czipowania zwierząt bezdomnych. Ponieważ jednak część samorządów ma wątpliwości, co do interpretacji prawa, w najbliższym czasie Naczelny Sąd Administracyjny przedstawi wykładnię w tym zakresie – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
Prezes przedstawił także wyniki kontroli NIK, z której wynika, że gminy, które wprowadziły takie programy w krótkim czasie zredukowały koszty opieki nad bezpańskimi zwierzętami o połowę.
W świętokrzyskich schroniskach dla bezdomnych zwierząt przebywa obecnie około 800 bezdomnych psów i 200 kotów.