Prawdopodobnie jesienią Instytut Pamięci Narodowej rozpocznie prace ekshumacyjne w poszukiwaniu pochówków ofiar komunistycznych represji. Prace mają być prowadzone przede wszystkim na terenie cmentarza na Piaskach.
Teren, na którym prawdopodobnie dochodziło do potajemnego grzebania osób zamordowanych w więzieniu przy ulicy Zamkowej oglądał dzisiaj pełnomocnik prezesa IPN, prof. Krzysztof Szwagrzyk. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że trudno jest jednoznacznie określić datę rozpoczęcia prac ekshumacyjnych, ale najbardziej prawdopodobną porą będzie jesień tego roku.
– Te prace wymagają dużej staranności i formalności, nie możemy tu działać w pośpiechu, ale zapewniam, że wrócimy na Piaski z ekipą ekshumacyjną – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk. W jego ocenie, po pierwszym rekonesansie na terenie cmentarza, kwatera na tzw .”Kieleckiej Łączce” może liczyć kilkadziesiąt pochówków.
Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej wciąż nie potrafią dokładnie określić liczby osób, które pochowano po zakończeniu II wojny światowej. Naczelnik kieleckiej delegatury IPN Dorota Koczwańska-Kalita mówi o przynajmniej 163 ofiarach wyroków Wojskowego Sądu Rejonowego w Kielcach. Jak dodaje nie wiadomo natomiast ile osób zostało zakatowanych w trakcie przesłuchań, w siedzibach UB czy na posterunkach milicji.
Poza terenem Cmentarza Piaski potencjalnym miejscem pochówku ofiar komunistycznych represji z Kielc jest las w Zgórsku. Tam także Instytut Pamięci Narodowej planuje prowadzenie prac poszukiwawczych.