Kielecki Rynek szczelnie wypełnił się w sobotę kibicami Vive Tauronu Kielce podczas meczu naszej drużyny z Paris Saint Germain podczas turnieju Final Four Ligi Mistrzów. W kieleckiej Strefie Kibica mecz był transmitowany na dwóch telebimach. Kibice dopingowali swoich zawodników okrzykami i brawami. Wszyscy zgodnie podkreślali, że emocje były ogromne do ostatnich sekund meczu.
Pan Szczepan uważa, że zawodnicy Vive Tauron Kielce zawsze trzymają kibiców w napięciu do ostatniej chwili. Z kolei pan Robert przyznaje, że nie oszczędzał gardła w kibicowaniu naszym piłkarzom ręcznym. Dodaje, że mecz był cudowny, a najbardziej podobała mu się gra Michała Jureckiego i Sławomira Szmala. Natomiast pan Szczepan uważa, że wszyscy kieleccy zawodnicy spisali się dziś znakomicie.
Zebrani podkreślali, że atmosfera w kieleckiej Strefie Kibica nie ma sobie równych. Niektórzy przyznają, że przychodzą do strefy od lat, na wszystkie transmitowane mecze polskich piłkarzy ręcznych. Atmosfera w Strefie Kibica sprawia, że czują się tak, jakby towarzyszyli drużynie w Kolonii. Pan Robert dziś specjalnie wziął wolne w pracy, aby obejrzeć mecz na kieleckim Rynku. Z kolei pani Ania przyjechała w tym celu aż z Katowic. Przyznaje, że kibice są tu wspaniali. Jest przekonana, że kieleccy piłkarze ręczni wygrają także niedzielny mecz.
Zapytaliśmy też kieleckich kibiców, jakie rady daliby zawodnikom Vive Tauronu Kielce przed meczem w finale. Pani Ania uważa, że piłkarze ręczni powinni poprawić grę w obronie. Inni uważają, że wystarczy odpocząć, obejrzeć w skupieniu grę rywali i zagrać przynajmniej tak, jak w sobotę.
W niedzielę Vive Tauron Kielce po raz pierwszy zagra w finale Final Four Ligi Mistrzów. Transmisję będzie można oglądać w strefie kibica na kieleckim Rynku. Będzie można jej także wysłuchać na antenie Radia Kielce.