Władze Sandomierza przygotują 5 tysięcy hermetycznie pakowanych kanapek dla pielgrzymów, którzy przyjadą do Sandomierza pod koniec lipca z okazji Światowych Dni Młodzieży. Pieniądze znajdą się w budżecie mimo wcześniejszych informacji burmistrza Marka Bronkowskiego o braku środków na ten cel. Miasto zwracało się o dofinansowanie z budżetu województwa, ale otrzymało jedynie zapewnienie o dostarczeniu 10 tys. butelek wody.
O przygotowanie posiłku dla młodych pielgrzymów apelowała do burmistrza grupa sandomierskich radnych. W opinii wiceprzewodniczącego Rady Wojciecha Czerwca, skoro miasto podjęło się przyjęcia uczestników Światowych Dni Młodzieży, to powinno ich również ugościć. A ponieważ uroczystości potrwają kilka godzin, to oprócz kanapek powinien być także dostępny ciepły posiłek.
Przewodniczący Rady Robert Pytka zapowiedział, że radni są skłonni zwiększyć wydatki z budżetu miasta na ten cel, jeśli burmistrz wystąpi z wnioskiem w tej sprawie. Pierwotnie planowano, że miasto przeznaczy na organizację Światowych Dni Młodzieży 100 tys. złotych. Dodatkowa kwota – od 50. do 80. tys. złotych mogłaby pochodzić z oszczędności po zimowym utrzymaniu dróg.
Poza posiłkiem miasto ma sfinansować także koszty wystawienia dwóch scen plenerowych na błoniach, przenośnych toalet i koncertów artystycznych. Każdy z pielgrzymów ma otrzymać także jako pamiątkę krzemień pasiasty zapakowany w sakiewkę z informacją o tym kamieniu. Z okazji Światowych Dni Młodzieży w Sandomierzu mają pojawić się m.in. pielgrzymi z Hiszpanii. Głównym organizatorem ich lipcowego pobytu jest Kuria Diecezjalna.