W tym roku w czerwcu nie odbędzie się na kieleckiej Kadzielni festiwal Sabat Czarownic. Impreza była organizowana przez Regionalną Organizację Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego przez ostatnie 6 lat. Było to możliwe dzięki unijnym dotacjom na promocję regionu. W tym roku nie ma takich pieniędzy – informuje prezes ROT-u Jacek Kowalczyk.
Festiwal kosztował około 900 tysięcy złotych. Z uwagi na brak dotacji unijnej, w tym roku można by było zorganizować biletowane wydarzenie, ale – według szacunków – bilety musiałyby być bardzo drogie, kosztowałyby ok. 400 złotych. Organizatorom nie udało się też znaleźć sponsora imprezy. Firmy nie chcą inwestować kilkuset tysięcy złotych w festiwal, mając świadomość, że w przypadku transmisji w telewizji, musiałyby dodatkowo płacić za lokowanie produktu.
W miejsce Sabatu Czarownic jego producent Leszek Kumański przygotował na czerwiec koncert gwiazd polskiej muzyki rockowej – dodaje Jacek Kowalczyk. Jest to wydarzenie w pełni komercyjne, bez transmisji w telewizji i udziału Regionalnej Organizacji Turystycznej. Z kolei ROT planuje w sierpniu organizację innego wydarzenia muzycznego, które ma trwać dwa dni. Odbędzie się ono pod nową marką i zostanie zrealizowane we współpracy z inną telewizją. Jacek Kowalczyk na razie nie zdradza szczegółów. Informuje, że trwają rozmowy w tej sprawie m.in. z artystami.
Sabat Czarownic miał przede wszystkim promować województwo świętokrzyskie. Z punktu widzenia ROT-u, najważniejsze były spoty prezentujące różne miejsca i zabytki regionu, które nagrywała i emitowała Telewizja Polska. W ubiegłym roku podczas festiwalu wystąpił kontrowersyjny artysta o pseudonimie artystycznym Conchita Wurst. Ten wybór wywołał falę krytyki pod adresem organizatorów koncertu.