Kilkaset osób może wystąpić w naszym regionie o przyznanie statusu działacza opozycji antykomunistycznej. Zarząd Województwa Świętokrzyskiego powołał Wojewódzką Radę Konsultacyjną do spraw Działaczy Opozycji i Osób Represjonowanych. W jej skład weszli: Waldemar Bartosz, Edward Dudek, Józef Gurczyński, Cecylia Jasińska, Bogdan Migas, Paweł Perchel, oraz Jerzy Stopa.
Jak nam powiedział przewodniczący „Solidarności” Waldemar Bartosz rada ma opiniować wnioski o nadanie statusu działacza opozycji. O taki tytuł mogą ubiegać się osoby działające w różnych organizacjach opozycyjnych i „Solidarności” od 1956 roku do 4 czerwca 1989.
Waldemar Bartosz szacuje, że w naszym regionie o taki dokument może wystąpić ponad 500 osób. Dla nich i dla ich rodzin nadanie statusu działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej ma duże znaczenie symboliczne. To publiczne przyznanie, że działali na rzecz Ojczyzny i jej niepodległości. W naszej historii nie było dotychczas momentu rozliczenia się z przeszłością, jak w 1918 roku, stąd wskazanie osób dzięki, którym możemy żyć w wolnym kraju, jest bardzo ważne dla budowania naszej tożsamości i historii.
Przewodniczący dodał, że nie wszyscy działacze podziemia muszą składać wnioski o weryfikacje. W przypadku osób których działalność była udokumentowana i nie wzbudza wątpliwości status zostanie przyznany w innym trybie.
Działacze opozycji mogą także ubiegać się o pomoc finansową od państwa. Jest to 400 złotych miesięcznie, ale przyjęte kryterium dochodowe w praktyce powoduje, że niewiele osób będzie mogło z tego skorzystać. Stąd świętokrzyski poseł PiS Bogdan Latosiński wystąpił w Sejmie z propozycja zmian tego kryterium.
O przyznaniu statusu działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej decydują Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych i Prezes IPN.