W 36. kolejce ekstraklasy Korona bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Dla kielczan, którzy już przed tym spotkaniem mieli zapewnione ligowe utrzymanie, to dwunasty kolejny mecz bez porażki.
Dla Zabrzan konfrontacja z „żółto–czerwonymi” miała zdecydowanie większy ciężar gatunkowy. Podopieczni Jana Żurka wciąż walczą o ligowy byt. Mecz na stadionie przy Roosvelta obserwowało ponad 18 tysięcy kibiców. Atmosfera na trybunach była bardzo gorąca.
Mówi obrońca Korony Bartosz Rymaniak.
Do I ligi spadło już Podbeskidzie Bialsko Biała, a drugą drużynę, która pożegna się z ekstraklasą wyłonią ostatnie mecze sezonu. Będzie nią Górnik Zabrze, bądź Górnik Łęczna.
Do ekstraklasy, po pięciu latach, powróciła Arka Gdynia. Bliska uzyskania promocji jest także płocka Wisła.