Mieszkańcy gminy Nowy Korczyn spotkają się dziś z urzędnikami i przedstawicielami Świętokrzyskiego Zarządu Dróg. Tematem będzie planowana budowa mostu przez Wisłę i obwodnicy dla Nowego Korczyna, w wariancie, któremu sprzeciwia się prawie 300 mieszkańców gminy.
Obawiają się, że nie zapewni on bezpieczeństwa w przypadku powodzi, a dodatkowy, wysoki nasyp pod budowę mostu odetnie im drogę ewakuacji.
Chcą, by inwestycję zrealizowano w tzw. zachodnim wariancie, omijającym Nowy Korczyn z prawej strony. Jednak dyrekcja Świętokrzyskiego Zarządu Dróg uważa, że wybrany wariant jest najlepszy i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Podczas dzisiejszego spotkania strony przedstawią swoje argumenty i spróbują dojść do porozumienia.
O godzinie 10.00 w urzędzie gminy w Nowym Korczynie odbędzie się spotkanie z inicjatywy wójta. Godzinę wcześniej przedstawiciele komitetu protestacyjnego zaprosili urzędników i drogowców do miejscowości Łęka, by oprowadzić ich po zagrożonym terenie i powiedzieć o swoich obawach.
Przypomnijmy, że decyzja środowiskowa wójta Nowego Korczyna, zezwalająca na inwestycję, została wstrzymana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach. Powodem było m. in. wybranie wariantu uciążliwego dla lokalnej społeczności oraz brak konsultacji z mieszkańcami Podzamcza. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zdecyduje, czy planowany przebieg inwestycji jest zgodny z prawem. Obwodnica Nowego Korczyna i most łączący województwo świętokrzyskie i małopolskie mają kosztować ok. 160 milionów złotych.