W lecie 2018 roku pasażerowie będą mogli już korzystać z wyremontowanego kieleckiego dworca PKS. Prezydent Wojciech Lubawski powiedział na naszej antenie, że najważniejsze, aby obiekt ten odzyskał swój blask i znów był symbolem stolicy województwa świętokrzyskiego. Władze Kielc chciałyby tak zmienić wnętrze tego miejsca, aby oprócz mediateki, prezentowane były tam też ekspozycje fotograficzne.
Jak przyznał gość Radia Kielce, budynek dworca jest w lepszym stanie niż wygląda i to zarówno, jeśli chodzi o stalowe elementy konstrukcyjne, czy żelbetowe. Z modernizacją wnętrza obiektu architekci nie powinni mieć problemu, gorzej jednak przedstawia się wizja przystosowania dróg i otoczenia wokół dworca PKS – mówi Wojciech Lubawski. Konieczne będzie obniżenie poziomu tego terenu, tak, aby bez problemu podjeżdżały tam wyższe autobusy.
Jak już informowaliśmy, do końca czerwca miejscy urzędnicy zamierzają przeprowadzić inwentaryzację budowlaną obiektu. Jest to niezbędny dokument do dalszych prac. Niestety nie zachowały się plany dworca. Dostępne są tylko rysunki i obliczenia dotyczące konstrukcji stalowej. W lipcu zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny na modernizację. Jego rozstrzygnięcie planowane jest we wrześniu lub październiku tego roku. Jednym z postawionych warunków będzie skomunikowanie obiektu z dworcem PKP.
W czasie remontu konieczne będzie zorganizowanie dworca zapasowego, który zostanie zlokalizowany między ulicą Gosiewskiego i Kościołem Św. Krzyża.
Miasto zamierza starać się o dofinansowanie unijne na jego modernizację. Remont może kosztować około 20 – 30 milionów złotych.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: