Świętokrzyskim szlakiem pamięci – taką nazwę noszą uroczystości upamiętniające tragiczne wydarzenia sprzed 72 lat w Grzegorzowicach w gminie Waśniów. W maju 1944 roku grupa bojówkarzy z Armii Ludowej w odwecie za nieudaną potyczkę z żołnierzami AK zamordowała 2 kobiety, w tym właścicielkę dworu w Grzegorzowicach oraz najprawdopodobniej uprowadziła i także zamordowała nastoletniego mieszkańca pobliskiej wsi. Rok później, w pobliskiej miejscowości doszło do podobnej zbrodni tym razem na 3 żołnierzach Armii Krajowej.
Dwudniowe uroczystości, odbywające się dokładnie w rocznicę zamordowania Jadwigi Reklewskiej, Kaliny Stypińskiej oraz Mieczysława Józefiaka rozpoczęły się od mszy w intencji wszystkich pomordowanych w czasie II wojny światowej mieszkańców miejscowości Grzegorzowic oraz pobliskich wiosek. W homilii wygłoszonej przez księdza Jana Mikosa nie zabrakło nawiązań do tragicznych wydarzeń z maja 1944 i sierpnia 1945 roku. Marek Jedynak z kieleckiego oddziału IPN, stwierdził, że wydarzeń w czasie których w ostatnich miesiącach wojny dochodziło do potyczek między żołnierzami AK a oddziałami Armii Ludowej, gdzie ofiarami byli także niewinni cywile, nie można nazwać bratobójczą walką. Bo inne cele przyświecały żołnierzom największej podziemnej armii świata a inne tym, którzy podlegali władzy sowieckiej.
Po mszy uczestnicy oddali hołd pomordowanym partyzantom z AK, którzy zostali pochowani na cmentarzu w Grzegorzowicach. Uroczystościom towarzyszyła także rekonstrukcja historyczna lądowania cichociemnego oraz potyczki z oddziałami niemieckimi. A jak dodaje Paweł Sadrak, współorganizator tej patriotycznej imprezy, a jednocześnie krewny jednego z zamordowanych w ponad 70 lat temu, takie połączenie wspomnień ze współczesnymi elementami, jest najlepszym sposobem utrwalania pamięci o historycznych wydarzeniach.
W poniedziałek w ramach dalszych obchodów rocznicy zbrodni w Grzegorzowicach, odbędzie się marsz z biało-czerwoną flagą. Uczestnicy będą szli trasą, którą być może pokonywali ponad 70 lat temu także partyzanci ze zgrupowań AK, czyli do Nowego Skoszyna przez rezerwat w Skałach i rezerwat modrzewia na Górze Chełmowej oraz miejscowość Pokrzywianka do Grzegorzowic.