Mszą, odprawioną w katedrze gnieźnieńskiej – jednym z trzech domniemanych miejsc ochrzczenia księcia Mieszka I w 966 roku, zakończył się pierwszy dzień państwowo-kościelnych obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski. W katedrze zgromadziło się kilkaset osób – polscy kardynałowie i biskupi, z prymasem arcybiskupem Wojciechem Polakiem na czele, legat papieski, sekretarz stanu w Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin, a także przedstawiciele władz państwowych – prezydent Andrzej Duda, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, oraz parlamentarzyści i samorządowcy, rektorzy polskich uczelni i mieszkańcy Gniezna.
Msza w katedrze gnieźnieńskiej w tym samym dniu – w którym jak uważa wielu historyków – ochrzczono pierwszego władcę Polski, była uroczystym odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych, ale także poświęceniem krzyży misjonarskich duchownych, którzy wyjeżdżają na misję, by propagować ewangelię. W tym gronie znalazły się trzy siostry zakonne z regionu świętokrzyskiego – Anna Skołuba i Elżbieta Mucharska z diecezji kieleckiej wyjeżdżające do Boliwii oraz Małgorzata Siembida z diecezji sandomierskiej udająca się na misję do Paragwaju. Legat papieski, Pietro Parolin poświęcając krzyże mówił o znaczeniu chrztu. Przywoływał słowa papieża Franciszka o potrzebie tworzenia kościoła, który jest wyjściem z wygody. „Nieście krzyż, który teraz szczególnie w zlaicyzowanej Europie staje się ważnym znakiem”.
Prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak mówił w homilii o szczególnym znaczeniu decyzji podjętej przez Mieszka I. Cytował słowa kroniki z XII w. – „Książę Mieszko został ochrzczony”. „Od tego momentu wszystko się zaczęło (…) Chrzest to potężna siła, niesie w sobie moc” – mówił wskazując, że ta siła może mieć oddziaływanie także i dzisiaj. „W niej nadzieja na jedność, na pokonanie podziałów społecznych. Gdzie chrzest, tam nadzieja.” – zwracał się do zgromadzonych w katedrze, także polskich polityków.
Głos zabrał również prezydent Andrzej Duda. W rocznicowym orędziu mówił o dwóch wymiarach chrztu – duchowym i państwowym. „Chrzest dał podwaliny nowoczesnego państwa. Te wymiary splotły się i trwały także wtedy, kiedy Polska pozbawiona była swojej państwowości.”
Prezydent podziękował za 1050 lat opieki nad polskim narodem, a także za świętych – Wojciecha Stanisława Szczepanowskiego, Andrzeja Bobolę i Faustynę Kowalską. Złożył hołd wszystkim zasłużonym dla ojczyzny i prosił abyśmy trwali w tradycji przodków.
Dziś dalsza część uroczystości już w Poznaniu, w tym specjalne posiedzenie zgromadzenia narodowego, także z udziałem polskiego prezydenta.