Władze Kielc chcą, żeby w Obicach powstał Centralny Port Lotniczy dla kraju. Do takiej koncepcji powrócił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Pod uwagę brane są dwie lokalizacje. Jedna między Łodzią, a Warszawą, a druga to lotnisko Katowice- Pyrzowice. Zdaniem prezydenta Kielc, alternatywną mogłyby być Obice. Wojciech Lubawski zwraca uwagę na fakt, że rządowe analizy sprzed kilku lat wskazywały na brak odpowiedniego miejsca w pierwszym wariancie. Podobnego zdania byli specjaliści niemieckiej firmy prowadzający audyt w tej sprawie.
Prezydent Kielc chce przekonać do Obic stronę rządową, dlatego jutro przekaże wiceministrowi rozwoju – Jerzemu Kwiecińskiemu szczegółową analizę „Port Lotniczy Kielce w Obicach – potencjał rozwojowy”. Do dalszych działań potrzebna jest jednak wola polityczna. Wojciech Lubawski podkreślił, że lotnisko w Obicach jest niezbędne nie tylko dla Kielc, ale także dla Polski. Potrzebny jest bowiem port przesiadkowy dla wschodniej części kraju.
Prezes spółki Port Lotniczy Kielce – Ryszard Muciek przypomniał, że wszelkie działania związane z budową utknęły po uchyleniu decyzji środowiskowej. Teraz trzeba poczekać na decyzję rządu, jaki port ma być budowany. Jeśli, jako lokalizacja wskazane zostaną Obice, trzeba będzie opracować nową dokumentację. To proces długotrwały, choć jak zaznaczył Ryszard Muciek, Radom otrzymał decyzję środowiskową w ciągu dziewięciu miesięcy.
Wkrótce minie 10 lat od wskazania Obic, jako lokalizacji przyszłego lotniska. Dotychczas wykupiono 630 hektarów, co stanowi 90% potrzebnych gruntów. Z budżetu miasta zainwestowano około 30 milionów złotych.