Grupa kielczan zebrała się dzisiaj przed obeliskiem, upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej, przy ulicy Grabinów w Kielcach. Przedstawiciele władz miasta, mieszkańcy oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach złożyli tam kwiaty i zapalili znicze, żeby oddać hołd ludziom, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku.
Zastępca prezydenta Kielc, Andrzej Sygut podkreślał, że to tragedia, która wpisała się w historię Polski i powinna zjednoczyć Polaków. Senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń ze wzruszeniem wspominał tamten dzień, a także Przemysława Gosiewskiego, jednego z pasażerów prezydenckiego samolotu.
– Miałem uczestniczyć w uroczystościach rocznicy zbrodni katyńskiej na kieleckich Piaskach. O reprezentowanie prosił mnie pan premier Przemysław Gosiewski. Dzień wcześniej przysłał mi wiadomość, że będzie leciał do Smoleńska. W ostatniej chwili zdecydował się, że dołączy do oficjalnej delegacji – wspominał Krzysztof Słoń.
Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej stanął przy ulicy Grabinów w okolicy kieleckiej Karczówki, w pierwszą rocznicę tragedii.