Niespokojnie było na trybunach w czasie meczu Korony Kielce z Górnikiem Zabrze. W 10. minucie grupa kibiców gospodarzy przedarła się ze swojego sektora w pobliże miejsc zajmowanych przez fanów gości, ale nie po to, aby wywołać awanturę z zabrzanami, a po to, aby rzucać race na murawę stadionu.
Sędzia główny Paweł Raczkowski na 3 minuty był zmuszony przerwać spotkanie. Na szczęście można je było kontynuować, a kibice powrócili do swojego sektora.
Rzecznik prasowy Korony Paweł Jańczyk poinformował, że klub na pewno zostanie ukarany.
Niestety, w drugiej części znów niespokojnie było w sektorze kibiców Korony. W 57. na murawę ponownie poleciały race. Sędzia na chwilę znów przerwał pojedynek. A później race zaczęli rzucać ze swojego sektora fani Górnika Zabrze i dlatego mecz został przedłużony aż o 7 minut. Paweł Jańczyk przyznał, że zachowanie kibiców było naganne.
Kolejny mecz na własnym stadionie piłkarze Korony Kielce rozegrają w następny weekend. Ich rywalem będzie Śląsk Wrocław.