W powiecie sandomierskim przebywał minister rolnictwa Mołdawii. – Chcemy skorzystać z polskich doświadczeń w rozwoju sadownictwa oraz działalności grup producentów na obszarach wiejskich – powiedział Eduard Grama. Mołdawia jest także zainteresowana kupnem nowoczesnego sprzętu rolniczego.
Drugi sekretarz Ambasady Republiki Mołdawii w Polsce Vladislav Nastas powiedział, że wkrótce powstaną grupy robocze, które zajmą się organizowaniem szkoleń dotyczących tych spraw.
Uczestniczący w spotkaniu Janusz Stasiak prezes spółki San Expo Group przypomniał, że kiedyś do Mołdawii sprzedawano sandomierskie jabłka, ponieważ ten kraj był reeksporterem owoców do Rosji. W obecnej sytuacji, gdy zamknięty jest rynek rosyjski trudno mówić o kontaktach handlowych z Mołdawią w kontekście jabłek, bardziej realne wydają się rozmowy biznesowe dotyczące mołdawskiego wina czy truskawek, które dojrzewają tam wcześniej niż u nas.
Bożena Batyńska z departamentu współpracy międzynarodowej w ministerstwie rolnictwa przyznała, że Mołdawia jest niewielkim rynkiem, ale wyraża zainteresowanie importem naszych produktów, głównie czereśni oraz śliwek.
Mołdawski minister rolnictwa wraz z kilkoma innymi urzędnikami zwiedził siedzibę Grupy Producentów Złoty Sad w Samborcu oraz Owoc Sandomierski w Bilczy Delegacja przyjechała do naszego regionu w związku z rozpoczynającymi się jutro w Kielcach Targami Agro Travel.