150 pożarów traw, łąk i nieużytków gasili już w tym roku świętokrzyscy strażacy. Wiosenne podpalenia stanowią jedną czwartą wszystkich działań, podejmowanych przez Państwową i Ochotniczą Straż Pożarna. Tego typu interwencje pochłaniają rocznie 2 miliony 700 tysięcy złotych.
Jak poinformował rzecznik strażaków- brygadier Arkadiusz Wesołowski, straty są nie tylko materialne. W ciągu ostatnich 6 lat zginęło w pożarach zginęło w naszym regionie 6 osób, a 33 zostały ranne. Byli to zarówno sprawcy podpaleń jak i interweniujący przy gaszeniu strażacy.
Ogień niszczy miejsca bytowania zwierzyny łownej, a w pożarach bezpowrotnie ginie wiele pożytecznych zwierząt. Instruktor ochrony przyrody PTTK- Andrzej Konopacki apeluje, by pozostałości roślinne usuwać w inny sposób niż wypalanie, bo wyjałowiony teren potrzebuje kilku lat na regenerację, a czasem zniszczenia przyrody są nieodwracalne.
Wypalania traw na łąkach i pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i rowach przydrożnych zabraniają: ustawa o ochronie przyrody i ustawa o lasach. Sprawcy podpalenia grozi grzywna do 5 000 złotych, a w przypadku spowodowania zagrożenia życia, lub zdrowia, od roku do 10 lat pozbawienia wolności.