W Polsce nasila się chaos prawny i kryzys konstytucyjny – uważa były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień. Jego zdaniem, potwierdza to m.in odmowa opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale.
Przedstawiciele rządu twierdzą, że to nie orzeczenie, a jedynie stanowisko Trybunału. Gość Radia Kielce nie zgadza się z taką argumentacją. – W Konstytucji jest zapis, że wyroki Trybunału są ostateczne i powszechnie obowiązujące. Rząd nie ma prawa oceniać, co orzekł Trybunał i czy miał do tego prawo – powiedział Jerzy Stępień.
Swoją opinię na temat nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wyda dziś Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy. Wnioski Komisji nie są wiążące, ale – jak podkreśla Jerzy Stępień – mają dużą rangę i powinny zostać uwzględnione przez polski rząd. – Komisja jest bardzo szanowana na arenie międzynarodowej, m. in. przez Stany Zjednoczone. Formułowane przez nią decyzje nie mają mocy prawnej, ale jej autorytet jest tak duży, że nikt z nią nie polemizuje – podkreśla Jerzy Stępień.
Wstępne założenia dokumentu, które w lutym przedostały się do mediów, zawierały wiele krytycznych uwag do tzw. ustawy naprawczej, przyjętej 22 grudnia. Ostateczną wersję dokumentu poznamy dziś.