M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało poradnik dla rodziców 5,6 i 7 latków. Publikację otwiera list Anny Zalewskiej, w którym pisze, iż to właśnie rodzice decydują o edukacji szkolnej swoich dzieci.
„To Państwo dokonują wyboru, czy sześciolatek dalej będzie przedszkolakiem, czy stanie się uczniem klasy pierwszej” – pisze minister. Przypomina też, że zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty od 1 września 2016 roku obowiązkiem szkolnym objęte będą dzieci siedmioletnie, natomiast sześcioletnie obowiązkiem rocznego przygotowania przedszkolnego.
W czasie konferencji prasowej świętokrzyscy parlamentarzyści PiS zaprezentowali poradnik. Jak mówił pełnomocnik partii w regionie, poseł Krzysztof Lipiec broszura wkrótce trafi w ręce rodziców. Dodał, że jest tu cała instrukcja postępowania, aby rodzice mieli świadomość swoich praw i obowiązków.
Posłanka Anna Krupka podkreślała natomiast, że PiS daje rodzicom prawo do decydowania o losie własnych dzieci, którzy najlepiej wiedzą czego im potrzeba. Jak podkreśliła, to rodzić będzie mógł decydować o tym, czy dziecko pójdzie do szkoły w wieku 7, czy 6 lat. Poza tym, rodzice sześciolatków, które w zeszłym roku obowiązkowo poszły do pierwszej klasy szkoły podstawowej, mają prawo do pozostawienia dziecka na drugi rok w klasie pierwszej, albo posłania go do drugiej klasy. Teraz jest czas podejmowania takich decyzji.
Prezes świętokrzyskiego okręgu ZNP Wanda Kołtunowicz krytycznie ocenia zmiany w oświacie przeprowadzone przez PiS. Jej zdaniem, wprowadzają one chaos. Szefowa ZNP obawia się, że wielu rodziców może pozostawić swoje dziecko na drugi rok w pierwszej klasie . W jej opinii takie dzieci będą nudzić w szkole. Jak mówiła sześciolatki osiągają bardzo dobre wyniki w szkole.
Świętokrzyscy parlamentarzyści PiS podsumowali 100 dni rządu Beaty Szydło. Jak mówili w tym czasie udało się min. przeprowadzić zmiany w oświacie, wprowadzić program Rodzina 500 Plus i podatek bankowy, a także przygotować ustawę o obrocie ziemią, która chroni państwowe grunty przed masowym wykupem przez obcokrajowców i spekulantów.
