Ponad 30 osób wzięło udział w „morsowaniu”, które odbyło się w miejscowości Umer, w gminie Zagnańsk. Wydarzenie przyciągnęło także wielu obserwatorów, którzy przyglądali się zimowemu wejściu do wody.
Do uczestnictwa w akcji zachęcały również ognisko i rozgrzewająca muzyka. Renata Fert ze Stowarzyszenia Aktywny Ćmińsk podkreślała, że mieszkańcy jej miejscowości pozazdrościli ościennym gminom i tez postanowili stworzyć grupę morsów. Jak podkreśla, ta forma aktywności daje wiele radości, a także uodparnia i pomaga w odchudzaniu. Najmłodsza dziewczynka, która weszła do wody miała 6 lat, a najstarsze osoby ukończyły 60.
Bycie morsem było marzeniem Jana Reczyńskiego, który tłumaczy, że zależało mu na tym, żeby się sprawdzić, jak długo wytrzyma w wodzie. Teraz zimowe wejścia do wody poleca wszystkim.
Morsowanie przy ognisku, zorganizowały Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zagnańsku wraz ze Stowarzyszeniem „Pod Bartkiem”, Stowarzyszeniem Nowych Możliwości oraz Stowarzyszeniem Aktywny Ćmińsk.