Łamigłówki, zadania sprawnościowe i… strzelanie ziemniakiem do celu – między innymi takie zadania mieli do wykonania harcerze biorący udział w Zimowym Rajdzie Wędrowników „Czarny Szlak”. W drugim dniu imprezy około 150 druhów i druhen brało udział w biegu patrolowym.
Jak przyznaje przewodnik Piotr Laczek, komendant rajdu, zadania mają pobudzić kreatywność i nauczyć harcerską brać pracy w grupie. Chodzi o to, by w rozrywkowy sposób móc nabyć wiedzę i doświadczenie. Pierwsze zadanie wymagało pomysłowości, bo ze szpulki nici należało spleść linkę. Jej wytrzymałość badano ciężarkami. Najlepsze patrole były w stanie utrzymać na tak przygotowanej linie ciężar nawet 38 kg – wyjaśnia Piotr Laczek.
Zadania nie dla wszystkich okazywały się proste, ale jak podkreślali uczestnicy biegu patrolowego – trzeba się było nieco przygotować, zrobić rozgrzewkę, by sprostać choćby wspinaniu się po linie, ale najważniejsze, że można było spędzić czas wśród przyjaciół i kolegów, którzy traktują się jak rodzina. To właśnie jest taka specyfika harcerstwa, że pozwala nawiązać nowe więzi, uczy szacunku do siebie i przede wszystkim wychowuje. A do tego to nadal dobra zabawa – przyznali w rozmowie z reporterem Radia Kielce harcerze.
W sobotę wieczorem druhny i druhowie wezmą udział w koncercie zespołu „Pod wiatr” z Ostrowca Świętokrzyskiego. Rajd zakończy się w niedzielę, 21 lutego, kiedy to harcerze będą świętować Dzień Myśli Braterskiej – święto przyjaźni, obchodzone na całym świecie w dniu urodzin założyciela skautingu Roberta Baden-Powella.