Kielecka firma Kolporter proponuje zmiany w zapisach ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. W liście wysłanym do ministra finansów, wiceprezes firmy Mateusz Wiśniewski przestrzega, że objęcie podatkiem obrotowym przedsiębiorców działających w systemach partnerskich i ajencyjnych zmusi tysiące z nich do zamknięcia firm. Dodatkowo zwraca uwagę, że zamknięcie jednego saloniku prasowego może powodować utratę źródła utrzymania dla dwóch i więcej osób. – Często są to biznesy stanowiące jedyne źródło utrzymania dla całej rodziny – napisano.
Kolporter proponuje wprowadzenie zmian do założeń ustawy: zastosowanie kwoty wolnej dla sklepów zrzeszonych w sieciach franczyzowych, zwolnienie z podatku sprzedaży prasy, papierosów, doładowań prepaid i biletów komunikacji, a także wprowadzenie jednolitej stawki w wysokości 0,1 procent.
Te propozycję z gotowością udziału w konsultacjach społecznych przesłano także do Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego oraz do wszystkich posłów i senatorów z regionu świętokrzyskiego.
Projekt ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej wciąż nie trafił do Sejmu. Trwają konsultacje międzyresortowe. Według propozycji Ministerstwa Finansów stawka podatku ma wynieść 0,7 procent w przypadku obrotu do 300 milionów złotych, 1,3 powyżej trzystu milionów, a w przypadku handlu w soboty i w niedziele 1,9 procent. Kwota wolna ma wynieść 18 milionów złotych przy założeniu, że sklepy pozostające w sieciach franczyzowych będą płacić podatek wspólnie.
Stanowisko firmy wobec projektu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej