Historia i współczesne problemy górnictwa są tematami trzydniowej konferencji gospodarczo- naukowej, która rozpoczęła się w Kielcach. Zorganizowano ją w dwusetną rocznicę założenia przez Stanisława Staszica, Szkoły Akademiczno- Górniczej.
Jednym z ważniejszych problemów, poruszanych podczas spotkania są utrudnienia przysparzane przemysłowi wydobywczemu przez obrońców przyrody. Jak mówi Aleksander Kabziński, prezes Polskiego Związku Producentów Kruszyw, jeden z wykładów zostanie poświęcony kosztom ekonomicznym i społecznym wprowadzenia obszarów chronionych Natura 2000.
– Dbamy ustawowo o wody, gleby czy lasy, ale nie dbamy o kopaliny, które są nieodnawialne. Las odrośnie, glebę można też użyźnić, natomiast raz zmarnowanej kopaliny nie można odzyskać – twierdzi Aleksander Kabziński. Przez marnowanie kopalin, rozumie między innymi ograniczanie dostępu do surowców mineralnych. Na przykład pod pretekstem ochrony środowiska, czy ograniczeń budowlanych.
Profesor Barbara Radwanek-Bąk z Państwowego Instytutu Geologicznego dodaje, że pilnie potrzebne są regulacje prawne związane z przemysłem wydobywczym. – To kwestia polityki surowcowej, której nie ma. Jej istnienie tworzyłoby pole dialogu, a równocześnie nadawałoby ramy rozwoju górnictwa. Nie mam nic przeciwko ochronie przyrody, ale czasami żądania ekologów są zbyt wygórowane- mówi prof. Barbara Radwanek-Bąk
Eksperci będą również rozmawiać o perspektywie wydobycia gazu łupkowego, czy szansach na stworzenie kopalń, w których roboty zastąpią człowieka. Konferencja zakończy się w piątek wycieczką po świętokrzyskich kopalniach.