Dzięki poprawie sytuacji na rynku pracy coraz więcej absolwentów UJK znajduje zatrudnienie. Badanie przeprowadzono wysyłając ankiety do osób, które ukończyły studia w 2014 roku. Odpowiedzi udzieliło ponad 750 osób, czyli około 10 procent badanego rocznika.
Jak informuje Marcin Agatowski z akademickiego biura karier UJK, z przeprowadzonej analizy wynika, że pracę znalazło 60 procent ankietowanych, o 5 % więcej niż w latach wcześniejszych. Wpływ na to ma poprawa na rynku pracy.
Zmieniają się także oczekiwania pracodawców i pracowników. Szefowie firm oczekują np. że absolwenci powinni znać biegle kilka języków, a ci chcą, by ich pierwsza pensja była w wysokości 3 tysięcy złotych. Tymczasem oferta finansowa oscyluje wokół płacy minimalnej.
Tomasz Tworek, prezes Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych Lewiatan, przyznaje, że niekiedy młodzi ludzie mogą czuć się rozczarowani początkową pensją. Ale jeżeli absolwenci podnoszą swoje umiejętności, to rosną też ich zarobki. Inżynier, który przychodzi do mnie do pracy, dopiero po dwóch, trzech latach dochodzi do sprawności, która jest satysfakcjonująca dla pracodawcy i rynku – twierdzi Tomasz Tworek.
UJK analizuje też jak radzą sobie absolwenci po 3 i 5 latach po opuszczeniu uczelni. Dane te pozwolą pokazać, na jakie praktyczne umiejętności trzeba zwrócić uwagę w procesie kształcenia.