Wernisaż wystawy rysunków Helgi Hoškovej-Weissovej – czeskiej malarki żydowskiego pochodzenia odbędzie się dziś w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach.
To jedyne świadectwo dokumentujące życie codzienne w obozie w Terezinie do którego 12-letnia wówczas Helga trafiła wraz z rodzicami pod koniec 1941 roku. To wtedy jej ojciec powiedział „Helga, maluj, co widzisz”. Podczas 3 lat powstało około 100 rysunków przedstawiających życie w getcie. Mają szczególną wartość również dlatego, że nie istnieją żadne fotografie z tego okresu w Terezinie.
W październiku 1944 roku rodzinę zesłano do obozu Auschwitz, gdzie ojciec Helgi został zamordowany. Natomiast ona wraz z matką trafiły do obozów we Freibergu i Mauthausen. Młodej malarce w ostatniej chwili udało się przekazać rysunki oraz dziennik, który prowadziła w getcie Josefowi Polákovi, swojemu stryjowi. On ukrył je i w ten sposób przetrwały wojnę. W maju 1945 roku kobiety odzyskały wolność. Po powrocie do Pragi Helga Hošková-Weissová ukończyła studia i jest znaną malarką.
Towarzyszące dziennikowi rysunki i obrazy Helgi z Terezina zostały opublikowane w 1998 roku w książce „Draw What You See” („Rysuj, co widzisz”), a w marcu 2013 roku ukazały się okupacyjne wspomnienia Helgi Hoškovej-Weissovej w tłumaczeniu Aleksandra Kaczorowskiego, zatytułowane „Dziennik Helgi”.
Początek wernisażu – podczas którego zaprezentowane będą fragmenty książki „Dzienniki Helgi” i filmu dokumentalnego, w którym autorka opowiada o swoich pracach – o godz.18.00. Wystawa będzie czynna do końca lutego.