Ekrany akustyczne chronią przed metalami ciężkimi. To wniosek z badań, które prowadziła Małgorzata Jóźwiak z I Ogólnokształcącego Liceum Akademickiego w Kielcach. Przez trzy lata analizowała odkładanie się toksycznych związków z samochodowych spalin – w mchach i porostach. Badania objęły autostradę A4 oraz drogę ekspresową S7.
Jak tłumaczy Małgorzata Jóźwiak różnica w zawartości metali ciężkich była znacząca. W porostach i mchach w bezpośrednim sąsiedztwie drogi nawet kilkukrotnie wyższa niż w tych, które rosły tuż za ekranami akustycznymi.
Według Marka Jóźwiaka, kierownika katedry Ochrony i Kształtowania Środowiska Uniwersytetu Jana Kochanowskiego zanieczyszczenie powietrza to coraz większy problem. Zwłaszcza w miastach. Jak twierdzi przyczyny są dwie. Jedną z nich są piece, w których ludzie palą na przykład część śmieci.
Drugi problem to jest transport i zanieczyszczenia powodowane przez samochody. Można je ograniczyć stosując system tzw. zielonej fali, czyli zestrojenia ze sobą świateł na skrzyżowaniach. W Kielcach nie ma takich rozwiązań, co powoduje, że kierowcy raz po raz muszą się zatrzymywać na światłach. Jak zauważa Marek Jóźwiak największe spalanie, a tym samym największa emisja zanieczyszczeń jest podczas ruszania samochodu.
Małgorzata Jóźwiak planuje kontynuować badania dotyczące zanieczyszczeń powietrza, tym razem chce sprawdzić jak wygląda sytuacja w miastach.